Wielkie Imperium Bizantyjskie

Asteroth

Kolejna mroczna postać Very Happy

Imię: Laurenor

Nazwisko: (jest bratem Keldinora, skoro jeszcze nie dałem mu nazwiska to ten też nie będzie miał przez jakiś czas).

Rasa: Elf

Wiek: Jest starszy od Keldinora o pięćdziesiąt lat.

Klasa: Zabójca/Tancerz Cienia

Atrybuty: Posiada skórzaną zbroję tłumiącą odgłosy jego ruchów, oraz sztylet zadający dwa razy bardziej dotkliwsze rany. Drowi płaszcz. Mithrilowy miecz półtoraroczny.

Wygląd: Laurenor wygląda jak starsza wersja Keldinora. Długie za ramiona złote włosy, delikatne rysy twarzy, niebieskie oczy. Jedyne co go odróżnia od brata to złośliwy uśmiech ciągle goszczący na jego ustach. Chodzi ubrany w skórzany pancerz, na tył zarzuca elficki czarny płaszcz (prawdopodobnie pochodzenia drowiego, ale nikt nie wie czemu się nie rozpada). Pas z czarnej skóry bogato zdobiony w złote liście. Zazwyczaj ma za niego zatknięty swój sztylet i przypięty swój półtoraroczny miecz.

Zdolności: Laurenor bardzo dobrze umie się posługiwać nietypowym połączeniem miecza półtorarocznego i sztyletu. Jego umiejętności manipulacji cieniem są niemal legendarne. Potrafi wskoczyć do cienia w rogu pomieszczenia by wyłonić się z cienia dwie sale dalej. Może zesłać na przeciwnika zaciemnienie pozbawiając go widoczności, lub stworzyć cień swojej postaci dając w ten sposób dwóch przeciwników o tych samych umiejętnościach.

Charakter: Laurenor za wszelką cenę dąży do swojego celu. Nie zawaha się zabić każdego kto stoi mu na drodze.

Historia: Laurenor podobnie jak później Keldinor uciekł ze swojej ojczyzny. Jednak on uciekł przed karą, która na niego czekała. Od dzieciństwa był zdegenerowanym elfem. Już w wieku dwudziestu lat zabił służącego za podanie mu słonej zupy. Prawdopodobnie uciekł do szczątków imperium Xu poszukując starożytnych artefaktów i kształcąc swoje umiejętności zabójcy i Tancerza Cieni. Potem widziano go jedynie jako przybocznego strażnika pana Lotosu Zymetha i jego prawą rękę.

Inne: Laurenor pragnie zabić swego młodszego brata Keldinora (nie wiadomo dla czego).

Revan

ulala! Niezła postać! (szlag! zapomniałem też zmienić opis Andre / klasa postaci: Pikeman / Ninja / Tancerz Cieni)

Asteroth

Tylko wiesz ta jego umiejętnoś to raczej nie należy do klasy Tancerz Cieni...

Revan

Ja tam się właśnie dlatego wahałem (dzięki za podpowiedź)

Asteroth

Bo tancerz cieni operuje cieniem i tego typu sprawami. A on to niewidoczny się staje i napierdala. Hmm...

Revan

No może tam troszeczke coś z tej klasy ma, ale nie operuje aż tak cieniem....

Asteroth

No, ale szczątkowe.

Greyorn

To jest to, może kiedyś dam go (za pozwoleniem autora) w swoim opowiadaniu i napisze walke, naprawde długą walke. To będzie coś.

Asteroth

Rób z nim co chcesz tylko nie zabijaj Very Happy

Greyorn

Czy jakaś twoja postać u mnie zakończyła swój żywot? Oczywiście, że nie, ja planuje coś zrobić ala Entreri, wiesz, niezależnie kto wygra, drugiemu uda się uciec, sporo szczęścia.

Asteroth

Taaa... szczerze mówiąc moja postać to taki hołd dla niego

Greyorn

No właśnie widze.

Asteroth

No bez przesady chyba aż tak go nie przypomina

Greyorn

Nie, zresztą to nie dziwne walczyć półtoraręcznym mieczem i sztyletem? Bardzo słaba równowaga, bo mimo kto tworzył miecz jest chyba za ciężki do takiej walki, ja tak uważam, ale to twoja postać. Entreri zresztą na początku zabijał i nic nie czuł, a twoja postać może zabić, żeby osiągnąć cel, więc nie jest pozbawiony uczuć jak skrytobójca na początku.

Asteroth

Co nie znaczy, że obchodzą go ci co ich zabiło Very Happy

Greyorn

Tego nie powiedziałem Smile